Dokumenty
Homilia bp Piotra Libery na 400 lecie obrazu MB Czerwińskiej

Homilia Czerwińsk – 40 rocznica Koronacji Cudownego Obrazu Matki Boskiej Czerwińskiej – 5 września 2010 r.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
1. Czcigodni bracia w Chrystusowym kapłaństwie; Drodzy Księża Salezjanie – opiekunowie i stróżowie Sanktuarium Matki Bożej Czerwińskiej na czele z Księdzem Inspektorem; Wielebne Siostry Zakonne; Umiłowani w Panu pielgrzymi czerwińscy!
W pierwszą niedzielę września gromadzimy się u stóp naszej Matki i Królowej na podniosłej uroczystości czterdziestolecia Koronacji Cudownego Obrazu Maryi Matki Pocieszenia, której dokonał Prymas Tysiąclecia Kardynał Stefan Wyszyński. Witam Was wszystkich z radością i serdecznie pozdrawiam. Jako pielgrzym maryjny, razem z Wami wpatruję się w pięknie odrestaurowane oblicze Bożej Rodzicielki i wołam słowami pieśni kościelnej:
„Pod Twój płaszcz się uciekamy, Matko Boska, Maryjo! W smutku do Ciebie wołamy, o Panno litościwa. Raczże nam na pomoc przybyć i za nami Syna prosić, żeby w naszych utrapieniach nie raczył nas opuścić”.
2. Umiłowani bracia i siostry! Obraz Matki Boskiej Pocieszenia, namalowany przez Łukasza z Łowicza w 1612 roku jest jedną z najpiękniejszych w Polsce replik obrazu Matki Boskiej Pocieszenia z Bazyliki Santa Maria Maggiore w Rzymie. Przedstawia Maryję, która na lewym reku trzyma swe Dzieciątko. Pan Jezus zaś w lewej ręce trzyma księgę Ewangelii, a prawą błogosławi. Chrystus – Słowo Przedwieczne – kieruje nasz wzrok i nasze serce na księgę Ewangelii. Dlaczego? Dlatego, że w świetle Ewangelii możemy zrozumieć kim jest i kim powinna być w naszym życiu Maryja, Matka Słowa Wcielonego. Powróćmy zatem do odczytanej przed chwilą niedzielnej Ewangelii w której Pan Jezus trzykrotnie powtarza słowa: „nie może być moim uczniem”.
„Kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego – nie może być moim uczniem”.
„Kto nie nosi swego krzyża, a idzie za Mną – nie może być moim uczniem”.
„Kto nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada – nie może być moim uczniem”.
To bardzo mocne słowa. Bardzo radykalne. Określają one konieczne warunki, aby w pełni naśladować Jezusa. Aby być Jego uczniem trzeba porzucić wszystko, pozostawić każdą rzecz, wyrzec się wszystkiego, żeby osiągnąć prawdziwą wolność i móc pójść za Jezusem, a tym samy zostać zanurzonym w oceanie Miłości. Jezus, będąc synem Bożym, żąda bowiem dla siebie „całego serca, wszystkich sił”. I nic nie może się oprzeć tej miłości, co więcej Jezus chce być jedyną miłością w życiu człowieka, jedynym skarbem wypełniającym serce człowieka.
3. Tak zatem – Drodzy Moi – naśladowanie Jezusa jest bardzo trudne. Przed podjęciem takiej decyzji trzeba się dobrze zastanowić. Jak ów człowiek z przypowieści, który chciał zbudować wieżę i musiał się zastanowić, czy mu wystarczy pieniędzy. Bądź jak ów król, co chcąc wyruszyć, aby stoczyć bitwę – musiał rozważyć czy sprosta przeciwnikowi dysponującemu dwukrotnie większą armią.
Podobnie i my, zanim powiemy „tak” Chrystusowi musimy się poważnie zastanowić, czy jesteśmy gotowi wyrzec się każdego dobra, aby budować swoje chrześcijańskie powołanie i przystąpić do walki z siłami zła, zdawszy się jedynie mądrość Boga, a nie na własny spryt. Musimy zatem dziś, stojąc przed Cudownym Wizerunkiem Pani Mazowsza, odpowiedzieć sobie na pytanie, czy naprawdę jesteśmy zdolni, by opuścić wszystko i z całą odwagą oczekiwać tylko na tę moc, która pochodzi od Boga. Czy gotowi jesteśmy – Siostry i Bracia – oddać Mu siebie, tak aby ON kierował naszym życiem? Ale – podkreślmy – porzucić wszystko nie oznacza ucieczki na pustynię. Znaczy to, że trzeba rozluźnić palce trzymające kurczowo coś, co uważamy za swoje, aby ofiarować wszystko Bogu. Po prostu.
Przyznajmy w szczerości ducha, iż nieraz przez długie lata gromadzimy skrzętnie i zapobiegliwie różne dobra. Jesteśmy przecież dziećmi cywilizacji konsumpcji, współtwórcami kultury brania, nie dawania. A Chrystus każe zaryzykować i opuścić to wszystko, co posiadamy, aby pójść za Nim.
A więc ciągle muszę toczyć walkę o miłość i wierność wobec Chrystusa. Jest to walka, jaką musimy toczyć przede wszystkim ze sobą, z naszymi słabościami, nałogami, wadami, ale jest to także często zmaganie się z otoczeniem obojętnym na Boga, a nawet wrogim Bogu i Jego przykazaniom. Nie jeden raz ta walka i zmaganie staje się prawdziwym krzyżem. Ale bez krzyża nie ma przynależności do Mistrza.
4. Umiłowani Czciciele Maryi zebrani na Jasnej Górze Czerwińskiej!
Pan Jezus trzymający na Cudownym Obrazie w ręce księgę Ewangelii przypomniał nam dzisiaj warunki, jakie musimy spełnić, być zasłużyć na miano Jego uczniów. Trzeba nam więc zrobić rachunek sumienia, czy możemy się nazywać uczniami Pana, czy też nie. Co muszę zmienić w swoim życiu, by rzeczywiście należeć do grona uczniów Jezusa Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego. Co w moich myślach, słowach i uczynkach sprzeczne jest z postawą wyznawcy Chrystusa? Co muszę zmienić w moich relacjach z bliźnimi, żeby znaleźć się w szkole Boskiego Nauczyciela?
Szukając odpowiedzi na te pytania spójrzmy na Maryję, która od tylu już wieków spogląda łaskawie na swe dzieci z Cudownego Wizerunku Czerwińskiego. Skoncentrujmy w tej chwili naszą uwagę na tym, o czym rzadziej myślimy, a mianowicie, że Maryja, jako Matka, była również „uczennicą swego Syna” – jak podkreśla Jan Paweł II w swej maryjnej encyklice (por. RM 20).
Zaiste, Najmilsi, Maryja była pierwszą Uczennicą swego Syna, ponieważ spełniła wszystkie warunki konieczne, by stać się uczniem Jezusa. Te, o których mówi dziś Chrystus w odczytanej Ewangelii. Czyż nie wyrzekła się Ona swych krewnych i bliskich, gdy szła za Jezusem po drogach Palestyny, słuchając Jego nauki? Czy nie niosła swego krzyża, gdy stała na Kalwarii patrząc na agonię i śmierć swego Syna? Czy nie wyrzekła się Maryja wszystkiego, co posiadała – mówiąc podczas Zwiastowania Panu Bogu: „tak”! Niech mi stanie według Twojej woli.
Hans Urs von Balthasar – znakomity szwajcarski teolog katolicki w jednej ze swych książek zauważył, że Kościół w każdej epoce kształtuje się na wzór wielkich uczniów Ewangelii. I tak Kościół świadectwa jest formowany na wzór św. Pawła. Kościół kontemplacji i mistyki – na wzór Apostoła Jana. Kościół zwierzchnictwa – na wzór św. Piotra. Natomiast „Kościół uczniostwa” jest formowany na wzór Maryi – pierwszej z uczniów. Fiat Maryi; „Niech mi się stanie według Twego słowa” umożliwiło przecież Wcielenie Syna Bożego. Dzięki temu fiat Maryja stała się pierwszą uczennicą swego Syna oraz przekazała Kościołowi matrycę każdego chrześcijańskiego uczniostwa.
Warto pamiętać w tej perspektywie – Najmilsi – że ostatnie słowa wypowiedziane przez Nią na kartach Ewangelii św. Jana brzmią: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”. Ciche zaś fiat ze Zwiastowania zostanie niejako dopełnione przez ciche fiat – przyjęcie martwego ciała Syna pod krzyżem. Maryja – pierwsza pośród uczniów uczy nas w ten sposób zawierzenia mądrości Bożej, którą sławi dzisiejsze pierwsze czytanie w słowach: „Któż poznał twój zamysł, gdybyś nie dał Mądrości, nie zesłał z wysoka Świętego Ducha swego?
5. Dlatego stojąc dzisiaj na wspaniałym wzgórzu czerwińskim i mając przed oczyma rozległą królową rzek polskich – Wisłę kierujemy nasze uczucia i serca ku Pani Mazowsza. W dniu w którym wspominamy czterdziestą rocznicę, gdy Jej obraz został przyozdobiony koronami przynosimy do Jej stóp wszystkie hołdy i dziękczynienia składane Jej w całym świecie katolickim i w naszej Ojczyźnie. Do Niej, która jest wierną Uczennicą swego Syna kieruję słowa modlitwy zawierzenia:
O Pani nasza i Matko wszystkich ludzi, przybywam tu jak syn, który odwiedza swoją Matkę wraz z wielką liczbą sióstr i braci. Jako następca Apostołów, któremu została powierzona misja przewodniczenia w posłudze miłości w Kościele Płockim oraz utwierdzania wszystkich w wierze i nadziei, pragnę przedstawić Twemu Matczynemu Sercu radości i nadzieje, a także problemy i cierpienia każdego z Twoich synów i córek, którzy są tu obecni lub towarzyszą nam z daleka.
Matko Boża Czerwińska, Ty znasz imię każdego człowieka, jego twarz i jego historię, i każdego miłujesz macierzyńską miłością, która wypływa z samego serca Boga-Miłości. Wszystko Tobie zawierzam i poświęcam, Maryjo Najświętsza, Matko Pocieszenia i nasza Matko.
Dziękuję Ci, umiłowana Matko, za Twą nieustanną opiekę nad ludem Mazowsza i naszą Płocką Diecezją. Broń nas od złych mocy, od pokusy życia tak, jakby Boga nie było i od „cichej apostazji”, która ogarnia syte narody Europy. Broń nas od klęsk żywiołowych: powodzi, gradu, suszy i ognia. Niech Twoje macierzyńskie spojrzenie spocznie na dzieciach i młodzieży, którzy rozpoczęli nowy rok szkolny i katechetyczny, by wzrastali w łasce u Boga i ludzi. Pocieszycielko strapionych! Twoim możnym wstawiennictwem pomóż tym, którzy źle się mają – chorym, ubogim, podeszłym w latach, cierpiącym na ciele i na duchu. Prowadzeni przez Ciebie chcemy być prawdziwymi uczniami Jezusa Chrystusa, odważnie głoszącymi prawdę Ewangelii w trzecim tysiącleciu.
Twoja Matko wielowiekowa obecność wśród nas w Cudownym Wizerunku, budzi we mnie zdumienie i wdzięczność, dlatego w imieniu wszystkich pielgrzymów czerwińskich błagam – nie przestawaj nas pocieszać i wspierać. Tym aktem zawierzenia i poświęcenia wyrażam pragnienie, byś zamieszkała w sposób jeszcze głębszy i radykalny, na zawsze i całkowicie w naszym życiu ludzkim i chrześcijańskim. Niech Twoja obecność, Bogarodzico, sprawi, że zakwitnie pustynia naszego serca i zabłyśnie słońce nad mrokami naszej duszy. Niech sprawi ona, że po smutkach i strapieniach wróci radość i pociecha, aby każdy człowiek ujrzał zbawienia Pana, który ma imię i oblicze Jezusa, odbite w naszych sercach na zawsze zjednoczonych z Tobą, Matko. Niech się tak stanie! Amen.
Czytania na dziś
Nowości
Modlitwy w Bazylice Zwiastowania NMP w Czerwińsku nad Wisłą w intencji zmarłego Papieża Franciszka w dniu jego pogrzebu, 26 kwietnia 2025 roku
Kochani Parafianie, Czcigodni Pielgrzymi oraz Drodzy Sympatycy sanktuarium maryjnego i dzieła salezjańskiego w Czerwińsku nad Wisłą! W nawiązaniu do komunikatu Biskupa Płockiego Szymona Stułkowskiego, pragniemy jako Sanktuarium Maryjne ...

Zmarł Papież Franciszek
Nie żyje papież Franciszek! Zmarł 21 kwietnia 2025 r., w Poniedziałek Wielkanocny, o godz. 7.35 rano, w Domu Św. Marty. Miał 88 lat. Jako pierwszy papież w historii nie przyjął imienia żadnego ze swoich poprzedników: Jorge Mario ...

Życzenia Wielkanocne płynące z Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Czerwińsku nad Wisłą
Drodzy Parafianie i Pielgrzymi, W roku szczególnego świętowania – Jubileuszu 950. lecia Diecezji Płockiej oraz Roku Jubileuszowego 2025 – pragniemy złożyć Wam najserdeczniejsze życzenia wielkanocne. Niech Zmartwychwstały Chrystus, ...

Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia, Salezjanie, ul. Klasztorna 23; 09-150 Czerwińsk n. Wisłą ; tel: 784 447 768;
Konto: 05 9011 0005 0269 7361 2000 0010 Rozporządzeniem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy z dnia 19 kwietnia 2021r.
„Czerwińsk nad Wisłą – dawne opactwo Kanoników Regularnych”, zostaje uznane za pomnik historii.
Dz.U. 2021 poz. 767